
Reading time: 2 min
08/12/22
CEO Coinbase omówił upadek FTX i jego wpływ na regulacje kryptowalut
CEO Coinbase Brian Armstrong niedawno usiadł z Davidem Rubensteinem, aby omówić upadek FTX i jego wpływ na regulacje dotyczące kryptowalut.
Armstrong stwierdził, że upadek FTX jest czarnym znakiem dla branży. Wyjaśnił również, że nie jest on reprezentatywny dla całej branży. Armstrong dodał również, że wydarzenie FTX z pewnością utoruje drogę do bardziej przejrzystych regulacji.
W odpowiedzi na pytanie Rubensteina dotyczące tego, który regulator jest najlepszy dla branży, Armstrong stwierdził, że "Istnieją pewne towary kryptowalutowe, które powinny być regulowane przez CFTC". "SEC powinien regulować papiery wartościowe kryptowalut i faktycznie uważam, że może to być bardzo ważny i duży biznes".
Armstrong mówi, że upadek FTX to czarny znak dla branży
Mówiąc o upadku FTX, Armstrong stwierdził, że upadek FTX jest czarnym znakiem dla branży. Wyjaśnił również, że nie jest on reprezentatywny dla całej branży. Armstrong dodał również, że wydarzenie FTX z pewnością utoruje drogę do bardziej przejrzystych regulacji. W odpowiedzi na pytanie Rubensteina dotyczące tego, który regulator jest najlepszy dla branży, Armstrong stwierdził, że "Istnieją pewne towary kryptowalutowe, które powinny być regulowane przez CFTC".
SEC powinien regulować papiery wartościowe kryptowalut i faktycznie uważam, że może to być bardzo ważny i duży biznes.
CEO Coinbase Brian Armstrong stwierdził, że internet był kiedyś uważany za jedną rzecz, ale okazał się być o wiele więcej. Wspomina on również, że kryptowaluty są jak ten dokładny scenariusz, który obejmuje stablecoiny, NFT i tak wiele więcej w przyszłości.
Armstrong porównuje swoją giełdę do FTX i stwierdza, jak bardzo się różnią. Podkreśla solidność Coinbase i to, jak została zbudowana na zaufaniu i niezawodności w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Podkreśla również, że przepisy, które prawdopodobnie miały zostać uchwalone w następnym kwartale, opóźniły się z powodu upadku FTX. Przyszły rok może być idealnym terminem, w którym użytkownicy mogą się go spodziewać według Armstronga.