
Reading time: 3 min
09/02/23
Grzywna dla giełdy Kraken od SEC
Kraken, giełda kryptowalut z siedzibą w San Francisco, zgodziła się zapłacić SEC 30 milionów dolarów i wstrzymać swoją usługę stakingową dla klientów z USA
SEC twierdzi, że Kraken nie zarejestrował oferty i sprzedaży swojego programu stakowania aktywów kryptowalutowych jako usługi, zgodnie z wymogami federalnych przepisów dotyczących papierów wartościowych.
Kraken - który składa się z Payward Ventures, Inc. i Payward Trading Ltd.- zgodził się na wstrzymanie swojej usługi stakingu dla klientów z USA, ale nie przyznał się ani nie zaprzeczył zarzutom w skardze SEC. Przewodniczący SEC Gary Gensler powiedział: "Dzisiejsze działanie powinno wyraźnie zaznaczyć na rynku, że dostawcy usług stakingowych muszą się zarejestrować i zapewnić pełne, uczciwe i prawdziwe ujawnienie informacji i ochronę inwestorów". Kraken powiedział, że nadal będzie oferował usługi stakingowe dla klientów spoza USA za pośrednictwem oddzielnej spółki zależnej Kraken.
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) staje się bezwzględna wobec giełd kryptowalut.
W zeszłym miesiącu oskarżyła Gemini i Genesis o oferowanie niezarejestrowanych papierów wartościowych, a teraz bierze się za giełdę Kraken, która oferowała według SEC nie zarejestrowane usługi stakowania kryptowalut. Stakowanie to proces "blokowania" kryptowaluty w celu utrzymania sieci blockchain. Ci, którzy posiadają aktywa proof-of-stake - takie jak Ethereum (ETH), druga co do wielkości kryptowaluta - wnoszą je do sieci, wysyłając je na określony adres blockchain i mogą za to otrzymać nagrody. Na przykład posiadanie ETH na Krakenie wygenerowałoby od 4% do 7% zysku z tych udziałów. Kraken jest czwartą największą giełdą kryptowalutową pod względem dziennego wolumenu, według CoinGecko. Kraken nie pierwszy raz zmierzył się ostatnio z kłopotami regulacyjnymi. W listopadzie zgodził się zapłacić Urzędowi Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA ponad 300 000 USD za pozorne naruszenie sankcji wobec Iranu.
Regulatorzy zwiększyli presję po upadku ogromnej giełdy aktywów cyfrowych FTX w zeszłym roku.
Firma była kiedyś jedną z największych giełd w przestrzeni, ale zbankrutowała po tym, jak została rzekomo źle zarządzana przez - według słów jej nowego prezesa Johna J. Raya III - "bardzo małą grupę rażąco niedoświadczonych i niewyszukanych osób". Jej były szef i współzałożyciel Sam Bankman-Fried jest obecnie oskarżony o osiem przestępstw. W zeszłym miesiącu nie przyznał się do winy i oczekuje teraz na kolejną rozprawę.