Mt. Gox ogłosił termin rejestracji preferowanej metody płatności

Reading time: 5 min

11/01/23

Mt. Gox ogłosił termin rejestracji preferowanej metody płatności

Wybierając jedną z tych dwóch opcji, wierzyciele podejmowali ryzyko, czy ostateczna pula wypłat będzie mniejsza niż się spodziewali, czy większa.

Mt. Gox przedłuża termin preferowanej płatności do marca 2023 r.

Mt. Gox ogłosił, że termin rejestracji przez wierzycieli preferowanej metody płatności zostanie przedłużony do 10 marca 2023 roku.

Ogłoszenie pojawiło się zaledwie cztery dni przed pierwotnym terminem 10 stycznia, po powiadomieniu wysłanym do wierzycieli w październiku ubiegłego roku.

Przedłużenie terminu oznacza, że będzie to co najmniej dziewięć lat po tym, jak Mt. Gox wyłączył wszystkie wypłaty oraz że posiadacze kont mogą mieć nadzieję na otrzymanie z powrotem części swoich sald. Wierzyciele mają nadzieję, że po latach procesów i zmian z których żadna nigdy nie zakończyła się wypłatą, cała sprawa może wreszcie zostać rozwiązana w satysfakcjonujący sposób.

Proces rehabilitacji był nadzorowany przez powiernika Nobuaki Kobayashi i japoński sąd upadłościowy. Giełda aktywów cyfrowych Kraken została pierwotnie wyznaczona do obsługi wypłat, ale ostatecznie wycofała się z procesu i z Japonii w kolejnych latach. Chociaż Mt. Gox ma siedzibę w Tokio, duży procent jego klientów mieszka w krajach innych niż Japonia.

W trakcie postępowania upadłościowego Mt. Gox zaoferował wierzycielom dwie opcje.

  • wypłatę ryczałtową w kwocie mniejszej niż należna w innym przypadku
  • całkowitą wypłatę z pozostałych środków.

Wybierając jedną z tych dwóch opcji, wierzyciele podejmowali ryzyko, czy ostateczna pula wypłat będzie mniejsza niż się spodziewali, czy większa.

W dalszej części procesu upadłościowego wierzyciele zyskali również opcję wypłaty w walucie fiat (z BTC wycenionym według jego ceny w 2014 roku) lub wypłaty w BTC i BCH, ponieważ zamknięcie Mt. Gox nastąpiło przed podziałem tych dwóch aktywów w 2017 roku. Oficjalnie monety zostały podzielone na BTC i BCH i wysłane do oddzielnych portfeli, zanim BSV uzyskał jakiekolwiek uznanie regulacyjne w Japonii, co oznacza, że wypłaty w podzielonych aktywach BSV nie były opcją.

źródło: Bloomberg Finance LP


Mt. Gox był jedną z największych giełd Bitcoin/fiat na świecie, gdy upadł w lutym 2014 roku i obsługiwał większość wolumenu handlowego poza Chinami. Dla wielu była to jedyna opcja handlu między walutami fiat a Bitcoinem, który wciąż był w dużej mierze nieznany opinii publicznej. Jego wierzyciele (z których wielu zostało ujawnionych w wyciekłej liście klientów z nazwiskami i saldami kont wkrótce potem) obejmują kilku najwcześniejszych użytkowników Bitcoina.

Nagły upadek nastąpił zaledwie kilka miesięcy po tym, jak BTC uderzył w swoją (wtedy) rekordową cenę około 1200 dolarów w grudniu 2013 roku. Nawet wypłaty rehabilitacyjne w wysokości 10-20% mogłyby nadal stanowić satysfakcjonujący wynik dla posiadaczy kont, jeśli byłyby wypłacane w aktywach cyfrowych, a nie w gotówce, chociaż daleko od tego, co ich całkowite salda kont byłyby warte przy dzisiejszych (lub 2021) wartościach cenowych.

Chociaż przez lata miały miejsce aresztowania, spekulacyjne teorie i wiele nieoficjalnych dochodzeń dotyczących tej sprawy, nigdy nie było żadnych oficjalnych ustaleń dotyczących tego, gdzie podziały się Bitcoiny Mt. Gox. Giełda nagle odkryła, że brakuje jej od 650 000 do 850 000 BTC w lutym 2014 roku, co zmusiło ją do zamknięcia.

Giełda Mt. Gox była największą na świecie platformą handlu bitcoinami, gdy upadła w 2014 roku, straciwszy 850 000 BTC. W momencie jej upadku stanowiło to około 6% wszystkich BTC w obiegu.

Prezes i właściciel firmy, Mark Karpeles, był przez niektórych podejrzewany o odpowiedzialność za utratę tych środków, podczas gdy inni twierdzili, że były one już stracone, nawet zanim przejął kontrolę nad Mt Gox. Niektóre dowody sugerują, że firma próbowała wyhandlować swoją drogę z dołka za pomocą botów handlowych przed dużym spadkiem rynku, który rozpoczął się w grudniu 2013 roku.

Karpeles został aresztowany w połowie 2015 roku i przetrzymywany w areszcie przez prawie rok bez procesu. Ostatecznie stanął pod zarzutami sprzeniewierzenia (choć nie brakujących Bitcoinów) i manipulowania dokumentacją klientów. W 2020 roku został uznany za niewinnego defraudacji, ale winnego mniejszego zarzutu i skazany na 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Utrzymywał swoją całkowitą niewinność w sprawie brakujących BTC.

Utrata ćwierć miliarda dolarów była na tyle poważna, że spowodowała, iż rząd USA wstrzymał rozważania na temat tego, czy regulować giełdy takie jak Mt Gox. Ale zniknięcie Mt Gox jest również godne uwagi ze względu na to, jak mało wiemy o tym, co stało się z tymi zaginionymi Bitcoinami - i kto mógł być za nie odpowiedzialny - w ciągu ostatnich lat.

Alexander Vinnik, obywatel Rosji, który miał powiązania z nieistniejącą już giełdą BTC-e, został aresztowany w Grecji w lipcu 2017 r. i oskarżony o pranie wpływów z kradzieży Mt. Gox, wśród innych przestępstw związanych z aktywami cyfrowymi. W 2020 roku został ekstradowany do Stanów Zjednoczonych i skazany na pięć lat więzienia. Vinnik stanął również przed zarzutami dotyczącymi przestępstw komputerowych w Rosji i Francji, ale nie został oskarżony o żadne przestępstwo związane z zaginionymi BTC Mt Gox.