Telegram i anonimowe numery oparte na blockchainie!

Telegram pozwala użytkownikom tworzyć konta z anonimowymi numerami opartymi na blockchainie, w przeciwieństwie do numerów telefonów komórkowych.

Platforma komunikacyjna stała się popularną aplikacją dla entuzjastów kryptowalut, a ruch jest częścią aktualizacji 9.2 uruchomionej 6 grudnia, która umożliwia również użytkownikom automatyczne usuwanie timerów na wiadomościach w nowych czatach. Aby skorzystać z funkcji, użytkownicy będą musieli kupić "anonimowe numery zasilane blockchainem" z Fragment, zdecentralizowanej platformy aukcyjnej założonej przez twórcę Telegrama Pavla Durova.

Fragment sprzedaje nazwy użytkowników i anonimowe numery, które są kompatybilne tylko z Telegramem. Zakupy są dokonywane na platformie za pośrednictwem powiązanego z Telegramem tokenu The Open Network (TON). Niestety, usługa nie jest dostępna dla klientów z siedzibą w USA ze względów regulacyjnych.

Telegram uruchamia nową usługę, która pozwoli użytkownikom kupować, sprzedawać i wymieniać numery telefonów w celu weryfikacji kont na Telegramie.

Użytkownicy mogą kupić losowy numer na Fragment za 9 TON, lub 16 dolarów, lub mogą kupować i sprzedawać je za pośrednictwem aukcji. Wydaje się, że niektóre konkretne numery przyciągają dużo popytu, jak "+888 8 888" ma obecnie najwyższą ofertę 33,075 TON, lub 60,527 dolarów.

Po szoku z FTX w zeszłym miesiącu, Durov ujawnił za pośrednictwem swojego kanału Telegram 30 listopada, że firma buduje pakiet zdecentralizowanych narzędzi w odpowiedzi na kolejne wystąpienie niewłaściwego postępowania scentralizowanego podmiotu kryptowalutowego. Dodając do Fragmentu, Durov wskazał, że Telegram poszukuje możliwości rozwinięcia portfeli niecustodialnych i zdecentralizowanych giełd, wśród innych aplikacji.

"Rozwiązanie jest jasne: projekty oparte na blockchainie powinny wrócić do swoich korzeni - decentralizacji. Użytkownicy kryptowalut powinni przestawić się na pozbawione zaufania transakcje i samoobsługowe portfele, które nie polegają na żadnej pojedynczej stronie trzeciej" - napisał.