Wyspa Satoshi – kryptowalutowa stolica świata?

Według doniesień, w Vanuatu znajduje się wyspa o powierzchni 32 milionów stóp kwadratowych, która jest w trakcie przekształcania w kryptocentryczną społeczność mieszkaniową. Właścicielem wyspy jest Satoshi Island Holdings Limited. Do tej pory ponad 50 000 osób złożyło wniosek o zamieszkanie na wyspie Satoshi, a prawa do ziemi zostaną wybite w postaci aktywów tokenów niewymiennych (NFT). Jak przebiega kupno obywatelstwa na wyspie Satoshi? Dlaczego jest to niestandardowy projekt? O tym piszemy poniżej!

Kryptowalutowa stolica świata

W Vanuatu, między Australią a Fidżi, znajduje się wyspa, która obecnie przekształca się w kraj dla zwolenników kryptowalut i technologii blockchain. Vanuatu to archipelag składający się z 83 wysp, które pierwotnie powstały w wyniku uderzeń wulkanicznych.

Raporty z przeszłości pokazują, że w 2016 roku w Vanuatu za bitcoin (BTC) sprzedawano grunty rolne. Archipelag wysp jest dobrze znany ze swojego pozytywnego nastawienia do krypto i blockchaina. Satoshi Island sprzedaje również ziemię w Vanuatu, ponieważ region ma na celu przekształcenie się „w rzeczywistą gospodarkę kryptowalutową i demokrację opartą na blockchainie”.

Kto stoi za sukcesem wyspy Satoshi?

Strona projektu wyjaśnia, że ​​​​wyspa jest własnością Satoshi Island Holdings Limited, a jej celem jest stanie się „kryptostolicą świata”. Firma zarządzająca projektem twierdzi, że budowa wyspy otrzymała zielone światło od premiera Vanuatu i krajowego ministra finansów na tego rodzaju działalność. Planowaniem i rozwojem projektu Satoshi zajmuje się firma architektoniczna “James Law Cybertecture”. Architekci Satoshi Island wykorzystują modułowy rozwój, który strona internetowa nazywa „zrównoważonym inteligentnym budynkiem”. Modułowe jednostki mieszkalne można ustawić w dowolny sposób, tak jak chce właściciel. Moduły są budowane poza wyspą, a następnie wysyła się je na Vanuatu. Satoshi Island Holdings wyjaśnia, że ​​zespół wybrał naród Vanuatu, ponieważ tamtejszy „rząd wspiera innowacje i jest przyjazny dla kryptowalut i prawa”.

Satoshi Island zostanie zbudowana z myślą o zrównoważonym rozwoju i ekologii, ponieważ systemy energetyczne będą wykorzystywać energię odnawialną. Do tej pory zainteresowanie wyspą Satoshi było spore i około 50 000 osób złożyło wniosek o uzyskanie obywatelstwa na tym terenie.

Notariusz, czy NFT?

Warto wspomnieć, że tytuły gruntów na wyspie Satoshi zostaną wybite w formie NFT, a publiczne otwarcie wyspy ma rozpocząć się w pierwszym kwartale 2023 r.

Dodatkowo zainteresowani mieszkańcy będą nabywać tytuły własności do ziemi w formie tokena niewymienialnego (NFT). Firma w pełni rozumie, że posiadanie Satoshi Island NFT wymaga konkretnego poziomu odpowiedzialności, który zwykle nie jest związany z samym udziałem w NFT. Beneficjenci będą więc korzystać z tokenów, niczym z testamentu. Według twórców projektu:

„użytkownicy są zobowiązani do wykonywania wszystkich transakcji przy pomocy NFT Satoshi Island, a posiadacze tokenów są zobowiązani do okresowego potwierdzania dostępu do portfela za pomocą smart contractu” – wyjaśnia strona internetowa.

Co w przypadku problemów technicznych? Na tą sytuację Satoshi Island również powołało specjalne rozwiązanie:

“Jeśli właściciele tokenów nie mogą działać w smart kontrakcie, to ich beneficjent będzie mógł zażądać swoich NFT, aby mieć pewność, że aktywa nie zostaną porzucone. W przypadku, gdy żaden beneficjent nie zostanie ustalony, NFT będą podlegać zdecentralizowanemu okresowi wykupu wynoszącym 12 miesięcy, w którym poprzedni właściciele mogą odzyskać swoje NFT, jeśli popełniono błąd. Następnie, po wygaśnięciu NFT będą podlegać DAO kontrolowanej przez społeczność wyspy Satoshi.”

Obywatelstwo Satoshi

Oprócz gruntowych NFT, będzie można zakupić obywatelstwo Vanuatu za około 130 000 USD. Wyspa będzie otwarta dla 21 000 mieszkańców, któzy są pasjonatami kryptowalut. Budowa modułowa rozpocznie się w trzecim kwartale 2022 roku, a do czwartego odbędzie się prywatne otwarcie dla zweryfikowanych mieszkańców wyspy. Satoshi Island Holdings szacuje, że publiczne otwarcie nastąpi w I kwartale 2023 r., a mieszkańcy będą mogli mieszkać w swoich domach przez długi, lub krótki okres czasu.

Rozwój gospodarczy i zainteresowanie Satoshi

Projekt ma świadomość tego, że każde miejsce powinno być dobrze nastawione do prowadzenia działalności gospodarczej. Z tego powodu firma jest również zainteresowana start-upami i uznanymi spółkami zakładającymi sklep na wyspie.

„Firmy każdej wielkości są mile widziane, a my mamy dedykowaną przestrzeń coworkingową dla start-upów, aż po całe kampusy, w których duże projekty mogą budować biura satelitarne, rekolekcje firmowe, a nawet stałą siedzibę” – szczegóły na stronie internetowej.

Podczas gdy niektóre raporty wskazują, że 50 000 kandydatów złożyło wniosek o zamieszkanie na wyspie Satoshi, to inne źródła wskazują, że : „80 000 osób złożyło już wnioski o otrzymanie obywatelstwa NFT na Satoshi”. Twierdzenie to jest zdaniem Denysa Troyaka, rezydenta Sydney, który pełni funkcję dyrektora ds. operacji i logistyki na wyspie Satoshi. Raport opublikowany przez ABC, przeprowadzający wywiad z Troyakiem, powiedział, że Komisja Usług Finansowych Vanuatu (FSC) opublikowała komunikat prasowy, w którym stwierdza, że ​​nie przyznała licencji wyspie Satoshi. Co ciekawe, po krótkiej chwili komunikat prasowy FSC został usunięty z sieci jednak jego treść nadal znajduje się w oficjalnym archiwum strony (archive.org). Sytuacja zmieniła się całkowicie 25 marca 2022r. kiedy to Joseph Hall z Cointelegraph poinformował, że Komisja Usług Finansowych Vanuatu oficjalnie zatwierdziła projekt wspólnoty mieszkaniowej na wyspie Satoshi.

Mając w ręku pełne poparcie premiera Vanuatu, wskazać trzeba, że wyspa Satoshi jest jest bardzo realistycznym projektem. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż społeczność kryptowalutowa stale szuka nowych rozwiązań i miejsc, które akceptują nowe technologie i krypto. Wiele krajów ma negatywny stosunek do powyższych rozwiązań – z tego powodu powstaje idealne miejsce dla ludzi, którzy nie lubią zależność od polityki państwa, a także zbędnej biurokracji w zakresie finansów.